holisticoach.pl » FUKO - jak postawić swoje granice z szacunkiem i bez nerwów

Jeśli ktoś po raz kolejny nadepnął Ci na odcisk i masz już tego serdecznie dość - zamiast obrazy majestatu lub karczemnej awantury daj mu konstruktywny feedback stosując w praktyce metodę FUKO. Zasada FUKO to model komunikacji, który sprawdzi się idealnie podczas wszelkich rozmów, które dotyczą stawiania swoich granic. Jeśli potrzebujesz zwrócić komuś uwagę i chcesz to zrobić w sposób wyważony i humanitarny dla obu stron - warto z niego skorzystać.

Ta sprytna i jednocześnie nieskomplikowana metoda pozwala się łatwiej i szybciej dogadać - nawet w sytuacjach spornych, pełnych napięć i wzajemnych pretensji.

Oto jak konstruować swoją wypowiedź

w modelu FUKO:

F- Fakty

Stwierdzasz fakt, pokazujesz co się właśnie wydarzyło.( I tu ważna sugestia - nie generalizuj w stylu " bo ty zawsze, bo ty nigdy" oraz unikaj złośliwości i sarkazmu. Pamiętaj, że sarkazm to w rzeczywistości zakamuflowana agresja słowna, a tego w modelu FUKO zdecydowanie nie chcemy...)

U - Uczucia

Mówisz jakie uczucia to w Tobie wywołało, komunikujesz się z perspektywy "ja" ,czyli mówisz jasno i klarownie - co Ci to zrobiło, jak się poczułaś i dlaczego uważasz, że to było nie w porządku w stosunku do Ciebie.

K - KonsekwencjeUświadamiasz drugiej osobie, jakie ta sytuacja poniosła za sobą konsekwencje - Twoja reakcja, Twoje złe samopoczucie, Twoje negatywne nastawienie i dyskomfort.

O - Oczekiwania

Mówisz spokojnie, ale asertywnie jakiej zmiany zachowania tej osoby oczekujesz w przyszłości w związku z powyższym - czyli stawiasz granice jasno i konkretnie.

Trudno oczywiście przewidzieć jak zareaguje druga strona, zwłaszcza w sytuacji, kiedy to po raz pierwszy wreszcie postawisz swoje granice. Ale nie wycofuj się, wytrwaj w tym, nawet jeśli będzie trudno i niezręcznie. Wyznaczanie swoich granic nie jest łatwe, ale warto to zrobić, jeśli chcesz zadbać o swój dobrostan. Czasem druga strona będzie potrzebowała chwilę, żeby ochłonąć i wrócić do Ciebie z odpowiedzią. Życzę Ci, żeby była pozytywna - czyli rozsądna, przemyślana i uwzględniająca Twoje potrzeby.

Pamiętaj, że w większości takich przypadków, kiedy ktoś Ciebie zranił, przy okazji mocno naruszając Twoje granice, często tak naprawdę nie chciał celowo Cię zdenerwować, urazić czy skrzywdzić. Ludzie robią to często totalnie bezrefleksyjnie, nie zdając sobie do końca sprawy, że ostro przeginają mówiąc zbyt ostre czy bolesne dla Ciebie słowa - zwłaszcza jeśli sami mają wrażliwość słonia w składzie porcelany (chociaż nie wiem, czy nie obraziłam właśnie słonia, bo to podobno bardzo wrażliwe stworzenie).

Osoba hejtująca i nadmiernie krytyczna to najczęściej ktoś mocno kiedyś skrzywdzony, ktoś kto przede wszystkim nie kocha siebie, którego ważne potrzeby nie zostały dostrzeżone, uwzględnione i zaspokojone. Dlatego karmi swoje ego i niweluje te swoje braki - krytykując i umniejszając innych. Podobno im bardziej ktoś jest nieprzyjemny, drażliwy czy wybuchowy (nawet w sytuacjach błahych), tym mniej dostał miłości! Więc zamiast się złościć na kogoś takiego - należy mu po prostu współczuć, bo ostatecznie tę złość, lekceważenie i hejt obraca też przeciwko sobie. Jak to zrozumiesz, dostrzeżesz i zaakceptujesz, będzie Ci w kontakcie z takim człowiekiem po prostu lżej, a może ostatecznie zdecydujesz się dać tej osobie więcej miłości?

Mam nadzieję, że Cię zainspirowałam do przećwiczenia tego stylu komunikacji. Może następnym razem, kiedy zdarzy Ci się jakaś nieprzewidziana i stresująca sytuacja, w której ktoś mocno przekroczy Twoje granice, będziesz już w stanie zareagować nieco inaczej, jasno komunikując swoje potrzeby, ale uważaj przy tym na swoje emocje! Bo kiedy zdarzyło się coś bardzo dla Ciebie raniącego i poczułaś się niczym rozbita filiżanka - pierwsza Twoja reakcja może być dla Ciebie zbyt gwałtowna i przytłaczająca. I to nie jest dobry moment na rozmowę. Wycofaj się, wyjdź, odjedź i najpierw ochłoń, bo może się zdarzyć, że pod wpływem tak silnych emocji powiesz za dużo, a czasu potem już nic nie cofnie.

I pomimo wszystko staraj się trzymać jasnej strony mocy, a jeśli w relacji z kimś już nie dajesz sobie po prostu rady, bo pomimo rozmów i stawiania granic nadal nic się nie zmienia - koniecznie porozmawiaj ze specjalistą, przyjrzyj się z boku tej relacji i zastanów się co jeszcze możesz z tym zrobić, żeby nie zatruwało Ci to życia.

Bo czasem niestety - zwłaszcza w relacji zawodowej, możesz niechcący stać się ofiarą mobbingu, a to już jest zupełnie inna para kaloszy...

Z miłością

Aga - Holistic Coach